solarena
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:02, 05 Mar 2009 Temat postu: tuptanie (antyliryk) |
|
|
Nie 23:10, 09 Paź 2005
tuptanie (antyliryk)
bez wielkich rzeczy w małych
tuptanie
tu tam obok
czegokolwiek końce i wierzchołki
na wąskich trawach tylko
lekką stopą
odkładam czas
do formaliny
zamroczony wpół perli
ból - samorodek
we framugach szaf
szklane lata
w ochronce
patrzą z wysokością
po niewczasie
pożeram słonce
poznając ciebie z zachodu na wschód
jak kieckę podwijam pół wieku
hewka
Czw 19:45, 13 Paź 2005
"tuptanie", jest mi tak bardzo bliskie,
"odkladam czas do formaliny", majstersztyk Areno,
oszczednie napisane, na korzysc ma sie rozumiec:)
Pozdrawiam Cie, smuga mgly od polnocnej.
Ewa
Wabigon
Pią 7:57, 14 Paź 2005
Bardzo mi się spodobał ten wiersz. Szczególnie szklane lata we framugach szaf"
Pozdrawiam
Wabigon
Shibbi
8:48, 14 Paź 2005
Mnie się też podoba - właściwie trudno powiedzieć dlaczego.
Chciałam powybierać sobie po jednym kolorowym kamyczku z tego podełeczka - bo niektóre cudne - nie dało się, bo traciły kolory w samotności.
Zabieram wszystkie.
Nicci
Pią 9:09, 14 Paź 2005
Faktycznie wiersz pełen perełek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|