Płótno bez ram

solarena

Czw 15:37, 12 Sty 2006

Płótno bez ram

dopiero rano wyjmuje z ram dzień
przedzierając się do światła

ona
konturówka
zmierzchem zszywa horyzonty
patrząc w szczelinę dosytu

noc świętokradzka
za skrzydłami wiatraka
ściany modlą godziny
jeszcze kobieta pisze traktat
o seksie pismem klinowym
obserwując ptaki zza lustra
jak ornitolog

ozon

Czw 17:07, 12 Sty 2006

Ciekawy obraz... z seksem w tle, ale ramy bym zostawił tak dla pozoru obyczajowości Smile Pozdrawiam.

Shibbi

Czw 21:03, 12 Sty 2006

no . . . to . . . . ja . . . mało Embarassed Embarassed Embarassed

hewka

Pią 18:35, 13 Sty 2006

Deko zgryzu,a sexs jak najbardziej.
I jak zawsze u Ciebie, szyk i lad z tematem sie wiaze
i staje sie dobrym wierszem.
Pozdrawiam serdecznie:)

christine

Pią 20:31, 13 Sty 2006

To taki wiersz, Areno, nie do czytania na głos. Wszystko ok., ale słowa w zbitkach do połamania języka.
Pozdrawiam Smile

arena

Sob 12:24, 14 Sty 2006

christine napisał:
.To taki wiersz, Areno, nie do czytania na głos. Wszystko ok., ale słowa w zbitkach do połamania języka.
Pozdrawiam

skrzypiqce usuwam, chyba lepiej Christine?

christine

Sob 13:01, 14 Sty 2006

Dużo lepiej - było dobrze, ale teraz lepiej się czyta.
Brawo Smile

hak

Sob 20:48, 14 Sty 2006

Kurde znów mój guzdr przyczyną niezdążu na skrzypiące(??) Ale jest - nic dodać, a do ujęcia ho ho (ale tzw. skaposeks niewskazan)
Hakoheje ciepłolubne

arena

Sob 20:58, 14 Sty 2006

Haczku, to tylko moje pióro skrzypiało, piórko ornitologa... nic nie tracisz....Wink dzięki, źeś zajrzał za ramy!

Groszka

Czw 9:27, 19 Sty 2006

ciekawa impresja. tak, dobry kawałek. poobserwuję jeszcze trochę ptaki zza lustra. pozdrawiam