solarena
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:53, 04 Mar 2009 Temat postu: Nocne łowy do rozmowy |
|
|
Sro 23:07, 21 Gru 2005
Nocne łowy do rozmowy
nie bawię się w podchody
to noc na murze stawia księżycowe znaki
gdy pukasz do drzwi kwitną róże
kwiaty siadają na ramieniu a ptaki
w akordach skrzypiec otwierają nowe drzwi
mruczydło koci marzenia w śnie o domu
i zapala fajkę na jego progu
wiatr ciszę rozsmakował
dmuchał w półmrok jak w ciepły kisiel
aż kałamarnice rozlały kałamarze
powpadały gwiazdy
a my zajadamy się gniewnymi naleśnikami
które beszamelowy sos próbuje pogodzić
u naszych nóg
rozmowy
christine
Czw 0:35, 22 Gru 2005
Nietypowy dla ciebie wiersz, Areno, ale widocznie taki miałaś nastój.
Zjadeamy siebie naleśnikami?
A niech będzie!
Możemy się zjadać także makowcami, sernkikami, piernikami i co kto lubi.
Bo lubimy jeśli siebie na wzajem, to najważeniejsze, to przejmujemy od siebie i dajemy - w zgodzie.
arena
Czw 22:03, 22 Gru 2005
Nietypowy - może się zamyśliłam. Lubię noc... szczególnie zimą, bo pachnie inaczej. Co do pisania - nie można popadać w rutynę. warto próbować sił wszędzie. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie Arena.
hak
Czw 23:19, 22 Gru 2005
Masz rację z tą rut. ,ale o wybacznośc prosząc jestem za tym co poprzednio.
Świętozdrawy domowe Cool
Post został pochwalony 0 razy
|
|