interludium

solarena

Sro 23:22, 08 Mar 2006

interludium

opuszczam noc
zbierając żar w wierne ręce
wszystko czego dotknę
płonie na naszej ziemi
spowiedzią dwóch tysięcy lat

noc powiększa cienie
od dawna znasz jej przedświty
nic cię nie może zatrzymać

teraz wchodzę w tę noc zafascynowana
przywłaszczam ją a twoje zdziwienie
brzmi tak czysto
rozlewa się po mnie
jak światło rozpuszczone w winie

hewka

Czw 23:33, 09 Mar 2006

ciekawie napisalas, trzykrotnie "noc", za kazdym razem inaczej
wplatasz trzy czasy w jedno........."jak swiatlo rozpuszczone w winie"

pozdrawiam Cie serdecznie:)

christine

Pią 12:56, 10 Mar 2006

Tak, rzeczywiście - trzykrotnie "noc", a za każdym razem inaczej i nie ma zbędnego słowa. Piękna refleksja i duże pole do interpretacji.
I jeszcze jedna, uboczna myśl:
mało komentarzy, mało wejść.
Czy nikt tu nie lubi "trudnych" wierszy?
Czasem mam wrażenie, że tylko powierzchowne fajerwerki przyciągają czytelników i cała para poetycka idzie w ich obmyślanie.

Cenię sobie słowa proste i ukryte ścieżki znaczeń.
Znajduję je w takich wierszach, jak ten, dzięki, areno.
Smile

arena

Pią 19:38, 10 Mar 2006

Dziękuję, dziewczyny ! To nie wiersz, lecz moja nieobecność ma taki wpływ. Próbuję nadrobić zaległości - mam chęć poczytać „nowe twarze”. Wiersz mój trochę dojrzał przez ten czas – są drobne zmiany. Wprowadzam Was w noc z poświatą. Pozdrawiam serdecznie Arena

Groszka

Pią 19:48, 10 Mar 2006

wchodzę w ten wiersz zafascynowana...
nie wiem ale we mnie (ostatnia strofa szczególnie) przywołuje wyraźne wspomnienie chwil gdy nosiłam pod sercem moją córeczkę.
dziękuję ci za ten obraz Smile

hak

Pią 20:06, 10 Mar 2006

Pewnie taki spaczek z mnie że się erotyki doczytałem w dobrym wydaniu.
hakohej Embarassed Mr. Green

arena

Pią 20:15, 10 Mar 2006

hak napisał:
Pewnie taki spaczek z mnie że się erotyki doczytałem w dobrym wydaniu.
hakohej Embarassed Mr. Green

Interludjujesz, Niecnoto ?

hak

Pią 20:38, 10 Mar 2006

Jako sie rzekło..... Cool