inicjacja niewinności

solarena

Czw 20:54, 19 Sty 2006

inicjacja niewinności

czas nacięty kozikiem
jego oczy widzą tyle
co dłonie podróżnego
ściskają ciebie nie wypuszczając
z zieleni

potrząsam głową - to nie pora zaćmień
moje zdarzają się
ogłupiają

można wzbić się
zapytać na drugim końcu jeśli istnieje
bo tylko znamy nowe początki er
ślubów postanowień snów

tak daleko stamtąd wracać
jedynie smutek i żal tworzą nieudane duo
nad miasteczkiem z naszych snów
a jednak piszę wiersze - słowa wciąż się wymykają
zaśmiewam je tak delikatnie aby im się nie stało

christine

Czw 21:10, 19 Sty 2006

Bardzo Smile
z dowma uwagami:
"jego oczy widzą tyle
co dłonie podróżnego"

i

"wyśmiewam je tak delikatnie aby im się nie stało"

arena

Czw 21:20, 19 Sty 2006

co do pierwszego - racja
przy drugim uprę się - to nowe słówko dla wiersza, Christine

christine

Czw 21:21, 19 Sty 2006

No to się upieraj Smile
Wiersz jest na prawdę - cudniasty Smile

arena

Czw 21:23, 19 Sty 2006

Wink)))) dzięki !

christine

Sob 16:26, 28 Sty 2006

Przemawia do mnie klimat, bardzo piękna refleksja nad tym, że znamy tylko początki - ha, nawet, jeśli jesteśmy w stanie przewidzieć konsekwencje i tak to nie zmienia podjętycia decyzji, toku zdarzeń.
Nie pasują mi w tym wierszu słowa "smutek i żal", bo jakby z innej bajki.
Smile

hak

Wto 0:24, 31 Sty 2006

Się podoba, nie wiem dlaczego zerkiem na onego późno tak..
Ciepłe hakoheje

mewa49

Wto 21:07, 31 Sty 2006

a jednak piszę wiersze - słowa wciąż się wymykają
zaśmiewam je tak delikatnie aby im się nie stało

Pięknie:) no bo naprawdę pięknie:)

Pozdrawiam serdecznie:)