Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek Olszewski
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:37, 05 Gru 2011 Temat postu: Teatr w czterech aktach |
|
|
Nie kradnij!
Nie, nie, nie...
I nie pożądaj żony swego bliźniego,
ani niczego co pod ziemią, na niebie,
w ciele, sercu, duszy i w portfelu.
Patrz, słuchaj i ucz się.
I gdy nawet kolana pękają
to należy wstać i iść,
nosić na ramionach węzeł małżeński,
rolę ojca i bogobojnego chrześcijanina.
Nie kradnij!
Zabij chorego psa,
który wnosi do domu zarazę,
budę spal i nie wspominaj jego imienia
przy wigilijnym stole.
I tak jak na końcu
tak na początku każdego z aktów
ze wzrokiem uniżonym wymawiaj słowo amen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shibbi
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:34, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
oszszsz w mordę
super - choć na brzytwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hewka
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:00, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ale dales... mocno bardzo, wiersz a w nim poezja z najwyzszej polki.
Pozdrowienia sle:)
dzieki za wiersz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek Olszewski
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:52, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Łoj, dzięki no, że hej...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marek Olszewski dnia Śro 6:52, 07 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christine
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:37, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż, każdy tworzy wewnętrzny dekalog- sobie i swojej rodzinie ? Może czasami tak trzeba. Zaciśnij zęby i idź dalej. Ten gość na twoich plecach to nie garb. To wspaniały dzieciak, mały człowiek, który zawsze będzie CIEBIE pytał jaką drogą iść dalej:)
Pozdrawiam serdecznie ))))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|