Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
solarena
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:11, 25 Lut 2010 Temat postu: Podróże na księżyc |
|
|
Podróże na księżyc
Sprawdźmy gdzie teraz księżyc
zbrukany naszą stopą.
Miałam wtedy dwadzieścia lat. Już nie ma
tiulowego szalika rzuconego na krzesło.
Kołysze serce – elektrokardiogram.
Jestem wydrukowanym egzemplarzem.
Przy kolejnym upadku – odbiorą mi, co moje.
Oko błądzi w zieleni. Nabiera intensywności.
Niepotrzebna nam czułość – znowu rozkwitamy,
jak każdej jesieni po zachodniej stronie.
Rodzę nowy dzień i uśmiercam noc.
W tytoniowym dymie. Jak wąż
przywiera do ciebie. Pełen kieliszek winy.
Zewnętrzny świat przyciąga wzrok
– zwycięzca.
Opuszczamy równinę, księżyc też.
Teraz już sam zagrzebiesz w piasku suszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Christine
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:16, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Znowu świetny wiersz Areno.
Trochę mi przeszkadza ten elektrokardiogram - ale cotam, w końcu każdego czeka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
solarena
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:45, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Elektrokardiogram odmierza nasze stany. Zapisuje. Jak wiersz. Po powrocie z księżyca?
Dzięki za wizytę, następnym razem zapraszam do rakiety - Solarena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shibbi
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:06, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
straszny żal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kakaz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świnoujscie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:44, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj.
przez chwilę czułem sie na równi z tym co go ból straszny spotkał ale my co nam się uda stworzyć patrzymy nieco inaczej.
Gdzieś tam pośród ptaków skrzydeł wznosimy się do góry by przeżyć co nam dano od boga. Gdzieś również martwi jesteśmy pośród niemocy nauki i marnotrawstwa tkanek, ale czyż nie mądrość i cel wskazuje nam drogę.
Kiedy wznosiłem ręce w pierwszym uśmiechu
czułem zapach tej właśnie skóry
z niej życie trysło
i mnie było słodko
teraz kiedy nie ma już bibuły
a ręce niby zamszem w tiulu
bycie to kromka chleba
za tamtymi drzwiami
to dopiero
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ella_hagar
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:17, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Proszę co za fantazja – podróże na księżyc : )
Jak to u Solareny - czasami trudno zrozumieć przekaz : )
Wydaje się, że bez zbędnego słowa, że wszystko na miejscu. Chociaż...
Ostatni wers jakby nie za bardzo ... bo ta susza na końcu. Może zmienić szyk?
... teraz w piasku już sam zagrzebiesz suszę.... ??? Ale to być może tylko takie pierwsze wrażenie, nic pewnego. : )
Sama podróż na księżyc to coś jakby ucieleśnienie ludzkich marzeń. A z perspektywy księżyca więcej widać.
Albo to metafora celu podróży np. drugiej osoby, w ramionach której podróżny (peelka) odnajduje spokój i ukojenie po długiej drodze.
Serdecznośći : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|