Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek Olszewski
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 5:35, 20 Lip 2010 Temat postu: Noce na Atlantyku |
|
|
żonie
Zbudowałem niegdyś ołtarz z żółtego ryżu,
kruchych brokułów i wstydliwie zarumienionego kurczaka.
Ukradłem niebu księżyc i gwiazdy,
by przystroić nimi pościel pierwszej nocy.
Nie byłaś już panienką z gołymi paluszkami.
Czarny kamyk w złotej obroży pulsował niepewnie
jak historia Atlantów, pozostająca wciąż hipotezą.
Gdzieś pod dnem oceanu rodził się nowy kontynent.
Nie pamiętam, jakie piliśmy wówczas wino.
To była ciepłokrwista, namiętna Kadarka,
czy może ciężki i cierpki (jak nasze życie) Balaton?
Spijaliśmy je z drżących, gorących równoleżników ust.
To był renesans po epoce modlitwy.
Wspólnie opłynęliśmy Przylądek Dobrej Nadziei,
wieże patrzące do Boga zastąpiliśmy kopułami,
które miały zatrzymać czas, a w sztuce
miejsce smukłej Matki Panny zajął prywatny Leonardo,
oddający opuszkom palców całą geografię ciał.
Nasz świat nie był już gładkim dnem talerza.
Życie... Poznało smak pieprzu, gałki, imbiru i kurkumy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ella_hagar
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:27, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ładnie liryczny. : ) Z sercem napisany.
A ja z wielką życzliwością czytam. : )
Dość zgrabny. Ale... malutki retusz... Nie chcę, ale muszę.
Popatrz.
Zbudowałem ołtarz z żółtego ryżu,
kruchych brokuł i kurczaka z rumieńcami wstydu.
Ukradłem niebu księżyc i gwiazdy,
stroiłem nimi pościel pierwszej nocy.
Nie byłaś panienką z gołymi paluszkami.
Czarny kamyk w złotej obroży pulsował niepewnie
jak historia Atlantów, pozostająca wciąż hipotezą.
Gdzieś pod dnem oceanu rodził się nowy kontynent.
Nie pamiętam, jakie piliśmy wino.
Może ciepłokrwistą, namiętną Kadarkę,
może ciężki, cierpki (jak życie) Balaton?
Spijaliśmy je z drżących równoleżników ust.
To był renesans po epoce modlitwy.
Wspólnie opłynęliśmy Przylądek Dobrej Nadziei,
wieże patrzące na Boga zastąpiliśmy kopułami,
które miały zatrzymać czas. W sztuce,
miejsce smukłej Matki Panny zajął prywatny Leonardo,
oddający opuszkom palców całą geografię ciał.
Świat nie był gładkim dnem talerza, życie nabrało smaku
pieprzu, gałki, imbiru i kurkumy.
Tak bym to widziała, Marku. : ) I serdecznie Was pozdrawiam. Kapeluszem do ziemi się kłaniam.
ela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shibbi
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:38, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
dla mnie samo napisanie wiersza jest już wyczynem na granicy pilotów nacierających na WORD TRADE CENTER - a już retusz tego wyczynu nie mieści mi sie w pale - i i i i to mój PODZIW i proszę sie nie obrażać
Dla mnie
autor albo dojrzewa w jakiejś pysznej, dębowej beczce w północnostokowej skale w Sainte Amour - alibo i nasiąka futerałem po Stradivariusie
pięknie i szumnie i dumnie
Kłaniam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek Olszewski
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 5:23, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Shibbi napisał: | autor albo dojrzewa w jakiejś pysznej, dębowej beczce w północnostokowej skale w Sainte Amour... |
Autor dojrzewa bujany w deskach dębowej kołyski, gdzieś pod pokładem żaglowca płynącego na daleki/nieznany ląd - podobnie jak najstarsze roczniki Madery Malmsey.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christine
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:21, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Słyszysz ten gwałtowny plusk i prychanie? To płynę ja, wpław za tobą, by się dostać do tej łajby, załapać na winko - choćby nieco podlejszego gatunku, za to w jakim towarzystwie!
Pozdrawiam wakacyjnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skała
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sulejówek Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 5:44, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
zaciekawieniem czytam, jak można się się zakochać,
wspomnienia pielęgnować z życzliwością
gratuluję i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skała dnia Pią 5:46, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hewka
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:06, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
bylam i czytalam... pozdrowienia dla Was sle:) i niech Wam sie sciele jak napiekniej:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stary krab
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:28, 07 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Pięknie to dopracowany wiersz i pouczający. Pozdrawiam Autora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek Olszewski
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 5:25, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za miłe słowa... Pozdrawiam cieplutko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|