Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ella_hagar
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:20, 12 Cze 2013 Temat postu: Marynarka |
|
|
MARYNARKA
„jego nie ma
może tylko
marynarka”
(A.Bursa „Nic”)
Jestem jedną z tych rzeczy, które pozostały,
tak samo martwa
jak pusta filiżanka, wydeptane buty, spłowiałe ścieżki.
Pachnę wytrawnie – tytoniem, wodą kolońską, skórą.
Liśćmi, które już zgasły.
Zamarłam na oparciu krzesła.
Jego żebra są smukłe jak ramiona mężczyzny, który kiedyś mnie nosił.
W moich płucach utknęły dawne oddechy , tweed pamięta
wszystkie poruszenia, napięcia, załamania linii.
Wieczorami zjawia się kobieta, patrzę jak idzie
w gorzkim widmie światła wpadającym przez drzwi.
Pod oczami nosi cienie półksiężyców, zagryza usta
i niepokój dawny drży w niej jak u ptaka.
Daje się porwać ulotnym zapachom, wyszeptuje mężczyznę,
dotyka karku, trąca guziki pełne śladów pośpiechu i roztargnienia,
na moim brzuchu szuka jego dłoni, nitka po nitce, w mroku
bladość osadza jak sadź.
Niezmiennie powraca, nie umie się powstrzymać.
Rozchyla tweedowe poły i wtedy to ze mnie wypływa.
Kobieta zanurza dłonie, kaleczy palce.
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Christine
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:30, 14 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj, dawno niewidziana, Elu:)
Pięknym wierszem powracasz.
Jest w nim harmonia i spokój, tęsknota i ból, ale bez emfazy, bez nadmiernej ckliwości. Ładnie prowadzisz te strofy, widać, że wszystko przemyślane, włącznie z mottem, które było chyba jednocześnie inspiracją.
Zaskakuje koniec, jest jak surrealistyczna makabreska, bo co wypływa z marynarki? Krew? Ostre przedmioty? Wyrastają jkły?
O coś kobieta w końcu się kaleczy.
To jest intrygujące i inspirujące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ella_hagar
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:03, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Motto było nie tyle inspiracją, co takim ostatecznym impulsem, żeby zacząć to pisać.
Bo wcześniej uwiodły mnie dwa wiersze i to one zainspirowały mnie – „Jedwabna kamizelka” Tess Gallagher i „Lustro” Sylwii Plath.
A końcówka? Nie, kły raczej nie. To nie horror. : )
Chodziło mi o to, że z marynarki wypływa prawda, wypływa pustka, bo mężczyzny w niej przecież nie ma. Sama marynarka przypomina mężczyznę, ale palce kobiety natrafiają na pustkę po nim i to boli, kaleczy. Tak jakoś, w tym kierunku.
Krysiu, miło mi do ciebie pisać. Ja tu bywam, czytam, ale czasu mało, więc nie zawsze zostawiam ślad.
Dobrze, że utrzymałaś forum przy życiu. Kiedyś, ładnych parę lat temu, Amarylis czy Plezantropia były jak pierwsza miłość. Kultowe miejsca i fajni ludzie, ta cała grupa, która się zawiązała przy Plezantropii i Amarylisie. Niektóre więzi pozostały, a na innych portalach często można spotkać kogoś kto tu zaczynał, czy kiedyś pisał. Dawne to czasy, bo rok bodajże 2005, więc już minęło 8 lat. W Internecie to bardzo długi czas. Dobrze, że najwierniejsi mogą tu zajrzeć i zobaczyć jak ta miłość wygląda po latach. Fajnie, że ci, którzy nie wyczerpali do końca języka poezji czy prozy, będą mogli od czasu do czasu wkleić swój kawałek do poczytania, do dania znać, że są i piszą.
Czasem na zimę przyprósza śnieg, ale przecież zawsze przychodzi odwilż, prawda?
Kiedy ja zaglądam tu czasem mogę znaleźć wiele fajnych tekstów i poczuć dawną atmosferę. I te nowe teksty (choć nieliczne) dają mi pewność, że najważniejsze zadanie jest tu spełniane.
Literaci, poeci nie powinni zakrzepnąć nad swoim dorobkiem, inaczej staną się manekinami – powiedział ktoś gdzieś tam.
Piszmy więc. Cieszmy się tym.
Ela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shibbi
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:10, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
wiersz piękny - choć obrazy bolesne. Ale takie życie.
Marynarka TWOJA skojarzyła mi się natychmiast z marynarką, jaka wisiała na strychu u mojej cioci ; w białej poszewce. Zginął w nije Jej syn. Miał 28 lat--------
Jak tylko przeczytałam tytuł od razu "tamta" przed oczami.
Ciocia czasami wychodziła na strych - przytulała się do tego białego worka i płakała godzinami.
Twój niby inny, a jednak "tam" mnie zawiódł
Dobrze ze wróciłam  dziękuję !!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hewka
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:34, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Elus,dzieki ze jestes, dzieki za wiersz...dotknal, wzruszyl, jest piekny, madry i zarazem oszczedny...
i co mam Ci jeszcze napisac, tez bywam, mniej pisze, mniej mnie w necie... poza tym szara powszedniosc
ale bede zagladac czesciej
serdecznosci sle, zycze Ci cuuudnego lata bo jeszcze trwa i dobrych ludzi wkolo, dbaj o Siebie... i pisz:)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|