Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stary krab
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:29, 07 Cze 2010 Temat postu: Frankowe gołębie |
|
|
pawiki grzywacze rysie
zaloty par na kalenicy
młynki pir-ruety r-ruku r-ruku
zryw zbiorowy
parady w błękicie
patrol grupowy koroną horyzontu
aż do zatracenia
pojawiają się znów
defilada powrotu
majestatyczne lądowanie
pawiki grzywacze rysie
jeszcze tylko solowy popis
to ten od prawdy bielszy
przekazuje
osobisty znak pokoju
duch św...
dociśnięty czarnym przyspieszeniem
uśmiercony w malinach
jastrząb gołębiarz poniósł zdobycz
daleko od chłopskiego lasu
– wszystko przez moje kalectwo –
powiedział kulawy franek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Skała
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sulejówek Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:10, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
znajomy obraz mam przed oczami wgłębiając się w coraz to kolejne wersy
codziennie rano sąsiedzi wypuszczają swoje wojsko do lotu
i konkurs trwa które wyżej i dalej, to już jest tak popularny widok że już nikt nie zwraca na to uwagi.
pięknie wymalowane
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ella_hagar
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:13, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ech, Krabie, dziś takich obrazków już nie ma... : )
Mieszkałam na warszawskiej Pradze wiele lat i pamiętam, że gołębiarzy było tam dostatek. Dawno, dawno temu. To obrazki z dzieciństwa. : )
U nas gołębie nie wołały r-ruku r-ruku tylko g-rrrochu, g-rrrochu a dzieciaki sypały im właśnie groch, bo zdawało się nam, że one groch uwielbiają ponad wszystko.
Ale w twoim wierszu te wołania dźwiękonaśladowcze gołębi są całkiem udane. Słychać. : )
Lubię czytać Twoje wiersze, bo ... właśnie są jak obrazki z przeszłości, ocalają od zapomnienia.
Ukłony dla Starego Kraba. : )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ella_hagar dnia Sob 16:14, 12 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
stary krab
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:52, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Z niezmierną przyjemnością przeczytałem cały twój komentarz.
Dziękuję Elżbieto.
Stryjowie byli mi jak starsi bracia, więc wiersze nawiązujące do czsów, kiedy razem żyliśmy, zawsze noszą nutkę nostalgii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez stary krab dnia Sob 18:54, 12 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christine
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:37, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Piękny wiersz o przesłaniu uniwersalnym.
Gołębie są symbolem wolności. miłości, przyjaźni... gołębie wyrażają za nas uczucia, które czasem chętniej skrywamy niż okazujemy.
Zastanawiałam się nad istotą ich powołania, gdy w czasie ostatniej, ciężkiej zimy dokarmiałam regularnie zaprzyjaźnioną gromadkę. Z punktu widzenia mieszczucha dziki gołąb nie ma racji bytu: niczego nie daje naturze, żebrze o jedzenie, a potem sra - brudzi samochody, okna, pomniki. W wielu miastach zakazano dokarmiania gołębi!
Podpatrywałam małą, ptasią społeczność i zauważyłam wiele podobieństw do ludzkich zachowań.
Wiecie, że gołębie patrzą nam głęboko w oczy? że popisują się odwagą, zręcznością, że rywalizują ze sobą zupełnie jak... my?
Krab pisze o hodowcach gołębi i ich "wojsku" - to trochę inny świat, jakże malowniczy. W mojej dzielnicy jest paru hodowców, mam szczęście obserwować te "parady w błękicie ", "defilady" i "solowe popisy".
Kocham gołębie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stary krab
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:01, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nasze podobieństwa do zwierząt kręgowych, zwłaszcza ptaków i ssaków, są o wiele dosadniejsze, niżeli mogłoby się wydawać. Choć z drugiej strony... niektóre ich zachowania interpretujemy "po swojemu" z lekką przesadą.
Kocham gołębie powiadasz. Co mam Ci na to odpowiedzieć? Może - kocham Cię Christine!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez stary krab dnia Pon 8:03, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shibbi
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:24, 21 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
no to ładnie żeście sobie nagrurururu - chali
Wiersz udany -jak hagar zauważyła "dźwiękonaśladowcze" - ale w Krakowie gołębi od nagłej .... a niespodziewanej.
Często podglądam jak się do gołębicy gołąb gołębi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polka
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:36, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
,,Parady w błękicie,, jakby srebrne obserwowałam ostatnimi czasy jeszcze mnie kręgi szyjne bolą
Władku piękny obrazek chyba wszyscy kochają gołębie no bo jak inaczej
Serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|