Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ella_hagar
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:11, 15 Gru 2010 Temat postu: Blisko życia, obok śmierci |
|
|
Blisko życia, obok śmierci
„Tak się złożyło, że jestem i patrzę”
(W. Szymborska)
Tak się złożyło, że siedzę na tarasie cafe
w blasku, w świetle,
w którym żyje drzewo i motyl, i płotka.
Dzwon na wieży wyrzuca ciężki brzęk
nad sennym miasteczkiem i nic
nic się nie zmienia w chwili, kiedy
na palące słońce wychodzi kondukt.
Żałobnicy są jak zwinięte czarne żagle,
gdy idą jeden za drugim w niemym upale.
Skwar nie niepokoi umarłego, nie boi się
jodła na wzgórzu zajęta flirtowaniem
z pierzastym obłokiem.
Samochody jadą w zupełnej zgodzie z drogą,
wypalając linię tropów w gorącym asfalcie.
Życie toczy się bez względu na obojętną
śmierć.
Mężczyźni piją w pubie, kobiety w domu
wygładzają pościel. Nic niezwykłego,
ktoś zjada jabłko, ktoś zapala papierosa,
spocona dzieciarnia goni za piłką.
Śmierć
nie przerywa toku czasu, nie zmienia się
wiatr ani strumień biegnący pod wzgórzem.
Nikt nie czuje absolutnej samotności,
zmarły jest jedynym, którego brakuje.
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ono
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:15, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze się czyta. Lubię Twoje pisanie.
ono
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christine
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:37, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Elu, przeczytałam z zainteresowaniem, nawet odświeżyłam sobie wiersz Szymborskiej i to było słuszne. Napisałaś jakby odwrotność jej wiersza, Szymborska pisze o życiu, o cudzie istnienia, o przemijaniu jako elemencie składowym tu i teraz. Ty piszesz o śmierci, że nic się nie zmienia gdy ktoś odchodzi, że to tylko strata dla bliskich osób, przemijający żal. Ciekawy eksperyment, rozmyślania w cieniu drzewa nad sensem życia i śmierci.
Tak się złożyło, że żyjemy i umieramy, a świat nadal istnieje w świetle słońca, w śpiewie ptaków, w motylu i w płotce. Cóż z tego, że wszystko przemija?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ella_hagar
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:04, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dziekuję Wam za poświęconą uwagę. : )
Kłaniam się nisko : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polka
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:33, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ty idziesz tak pewnie, jakby to dzień był jasny i droga znajoma
niczym własne podwórze zmarły
Smutny ale piękny.
Pozdrawiam ciepło Elu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|